Udany powrót Świątek. Zaczęła ulubioną część sezonu [WIDEO]

Polka w przeszłości dwukrotnie triumfowała we wspomnianych zawodach. W latach 2022-2023 wygrywała finałowe spotkania z Aryną Sabalenką. Niewykluczone, że obie tenisistki znów spotkają się w meczu o tytuł.

Białorusinka została rozstawiona z "jedynką" i rywalizację rozpocznie dopiero od ćwierćfinału. Świątek w pierwszej rundzie miała wolny los, w drugiej rywalizowała natomiast z Janą Fett.

W środowym spotkaniu nasza tenisistka uchodziła za zdecydowaną faworytkę i z tej roli wywiązała się bez zarzutu. W pierwszym secie szybko zdominowała rywalkę.

Wykorzystała dwie z ośmiu okazji na przełamanie. Sama nie musiała natomiast bronić ani jednego break pointa i zwyciężyła w partii otwarcia 6:2.

Druga odsłona rozpoczęła się dość niespodziewanie. Fett przełamała bowiem naszą tenisistkę i wyszła na prowadzenie 2:0. Taki stan rzeczy nie trwał jednak długo.

Świątek wzięła się bowiem do pracy i wygrała sześć kolejnych gemów. Polka wygrała 6:2, 6:2 i awansowała do ćwierćfinału, w którym zmierzy się z Emmą Navarro lub Jeleną Ostapenko.