Tyle Linette zarobiła za awans do najlepszej czwórki Australian Open. A może być jeszcze lepiej

Magda Linette się nie zatrzymuje. Polska tenisistka ograła w nocy Karolinę Pliskovą 2:0 (6:3, 7:5) i zameldowała się w półfinale Australian Open. O finał tego wielkoszlemowego turnieju zagra w czwartek z Aryną Sabalenką, białoruską byłą "dwójką" światowego rankingu.

Zanim Linette pokonała Pliskovą, wygrała w Melbourne cztery inne spotkania. Kolejno okazywała się lepsza od takich zawodniczek jak Sherif, Kontaveit, Alexandrova oraz Caroline Garcia.

Pięć zwycięstw i awans do najlepszej czwórki turnieju przyniesie Polce nie tylko znaczny skok w światowym rankingu, ale i gratyfikację finansową. Linette już teraz zarobiła spore pieniądze.

Za przebicie się do półfinału tenisistki kasują łącznie 925 tys. dolarów australijskich AUD. Daje to blisko 3 mln złotych (dokładnie 2,84 mln).

Jeśli Linette pokona Sabalenkę, zgarnie dodatkowe 700 tys. AUD, czyli razem będzie mogła liczyć na prawie 5 mln złotych. A gdyby 30-latce udało się triumfować w całym turnieju, w jej ręce trafi razem 2,975 mln AUD. To niemal 9 mln złotych!

Półfinałowy mecz Linette - Sabalenka zaplanowano na czwartkowy poranek. W drugim półfinale Elena Rybakina zagra z Wiktorią Azarenką.

Szerzej o dyspozycji Polki mówiliśmy tutaj: