"Trzęsie się jak galareta". Ekspert przejechał się po Świątek, co za słowa o Radwańskiej
Karol Stopa zabrał głos w sprawie ostatnich występów Igi Świątek. Znany komentator wystawił jej surową notę za katastrofalne spotkanie z Alexandrą Ealą.
Iga Świątek bardzo szybko pożegnała się z turniejem WTA w Miami. W ćwierćfinale Polka przegrała z Alexandrą Ealą 2:6, 5:7, co opisywaliśmy TUTAJ.
Była to klęska tym bardziej szokująca, że Filipinka zajmuje dopiero 140. miejsce w rankingu WTA. Mimo tego dawnej liderce zestawienia nie dała większych szans.
Taka wpadka Świątek sprawiła, że wielu ekspertów zaczęło zastanawiać się nad przyczynami katastrofalnych wyników. Zdaniem Karola Stopy przesądziły względy pozasportowe.
- Ja na korcie nie znajduję niczego, co by tłumaczyło taką porażkę. Argument, że Alexandra Eala wygrała wcześniej w Miami z Jeleną Ostapenko i Madison Keys mnie nie przekonuje. Pierwsza jest chimeryczna, a druga w meczu z Filipinką wróciła do tego, co grała przed Australian Open. Bezsensownie łupała i wywalała w auty jedną piłkę za drugą. Bardzo jej pomogła. Natomiast nigdy w życiu nie przypuszczałem, że coś takiego może się przydarzyć naszej zawodniczce - powiedział w rozmowie z Faktem.
- Tak grającej Świątek, tak psującej Świątek, ale przede wszystkim tak źle poruszającej się po korcie Świątek dawno nie widziałem. Przecież to był zawsze jej najmocniejszy punkt. Natomiast w tym meczu stało się coś makabrycznego - dodał komentator Eurosportu.
- Nie wiem, czy ona z kimś się pokłóciła, czy coś innego się wydarzyło. Coś jednak spowodowało, że wyszła na kort roztrzęsiona jak galareta. To było widać od pierwszej piłki. Wcześniej tylko raz tak zagrała w tym roku, z Ostapenko w Ad-Dausze. Teraz było bardzo podobnie, z tą różnicą, że Łotyszka wyjątkowo jej nie leży i to mogło ją usztywnić. Tym razem trudno to jakoś logicznie wytłumaczyć - kontynuował.
- Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, żeby takiego meczu nie wygrała, nawet stojąc na jednej nodze, Agnieszka Radwańska. Przecież ona zrobiłaby wiatrak z tej Eali. Zagrałaby jej dwa razy do przodu, dwa razy w poprzek, poszłaby do siatki i byłoby po balu. A Iga waliła jej w środek - podsumował.
Kolejny turniej rangi WTA 1000 zaplanowano w Madrycie. Zmagania w Hiszpanii mają rozpocząć się 22 kwietnia.