To może być zagranie roku w tenisie! Wyjątkowy punkt Hurkacza, Polak zagra w finale [WIDEO]

Po porażce z Grigorem Dimitrowem Hubert Hurkacz zdołał wrócić na dobre tory. Polak wygrał dwa kolejne spotkania, dzięki czemu trafił do półfinału turnieju ATP w Marsylii.

Następnym rywalem 26-latka został Alexander Bublik, który jest doskonale znany naszemu zawodnikowi. Przed sobotnim starciem panowie stoczyli pięć pojedynków - Kazach wygrał tylko jeden z nich.

Dzisiaj statystyka nie zmieniła się na korzyść 25-latka. Hurkacz już w pierwszym secie zdołał pokazać się ze swojej bardzo dobrej strony - miał 7 asów serwisowych i nieco lepszy return, co przełożyło się na zwycięstwo 6:4.

Drugi set okazał się znacznie bardziej wyrównany, bo Bublik nie odpuszczał Polakowi. Żaden z tenisistów nie przegrał swojego gema serwisowego, co doprowadziło do tie-breaka. Warto jednak wyróżnić jedno z zagrań naszego reprezentanta, które może kandydować do miana uderzenia roku.

We wspomnianej "dogrywce" 26-latek wysunął się na prowadzenie 5:2, ale chwilę później przegrał dwa punkty z rzędu i zrobiło się nieco nerwowo. Sytuację udało się jednak uspokoić w trybie błyskawicznym, bo serwis Hurkacza był na tyle mocny, że Kazach finalnie przegrał 4:7, a cały mecz 0-2 (4:6, 6:7).

Tym samym Polak awansował do finału francuskiego turnieju. W ostatnim starciu zmierzy się ze zwycięzcą pary Bonzi/Fils.