"To dotyczy spraw prywatnych". Szokująca reakcja na oskarżenia szefa Polskiego Związku Tenisowego
Świat tenisa wstrząsnął dzisiejszy materiał portalu "Onet" na temat Mirosława Skrzypczyńskiego. Polski Związek Tenisowy w szokujący sposób zareagował na oskarżenia skierowane pod adresem prezesa.
Dziennikarze "Onetu" opublikowali dziś artykuł na temat ciemnej strony Mirosława Skrzypczyńskiego. Według ustaleń miał on znęcać się nad swoją rodziną oraz byłymi zawodnikami.
W tekście można było przeczytać relację rzekomych ofiar Skrzypczyńskiego. Zawodniczki klubu Energetyka Gryfino miały być napastowane przez szefa PZT.
Związek w szokujący sposób zareagował na wspomniany artykuł. Rzecznik PZT stwierdził, że dotyczy to spraw prywatnych Skrzypczyńskiego.
- Rzecznik PZT, Tomasz Dobiecki, nie chciał odnosić się do tekstu Onetu. Powiedział Interii, że dotyczy spraw prywatnych, a nie związku - czytamy na łamach "Interii".
Głos w całej sprawie zabrał za to Skrzypczyński. Prezes PZT wyparł się zarzutów, sugerując, że artykuł "Onetu" ma na czele oczernienie jego osoby.
- Informacje zawarte w artykule nie są poparte żadnym wiarygodnym źródłem. Mają na celu jedynie zdyskredytowanie mnie w oczach opinii publicznej, ale przede wszystkim stanowią brudną walkę polityczną, związaną ze sprawowaną przeze mnie funkcją Prezesa Polskiego Związku Tenisowego. Oświadczam, że będę podejmował wszelkie możliwe kroki związane ze szkalowaniem mnie jak i mojej rodziny na każdej możliwej drodze prawnej - oświadczył Skrzypczyński.