"To było niespodziewane". Świątek tłumaczyła się z porażki

"To było niespodziewane". Świątek tłumaczyła się z porażki
IPA / pressfocus
Iga Świątek przegrała z Alexandrą Ealą w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Miami. Polka po spotkaniu starała się wyjaśnić przyczynę swojego niepowodzenia.
Rozstrzygnięcie było sensacyjne. Co prawda Eala już wcześniej grała w Miami rewelacyjnie, ale nadal jest 140. tenisistką w rankingu WTA. Świątek dawno nie przegrała z tak nisko notowaną rywalką.
Dalsza część tekstu pod wideo
Polka po meczu przyznawała, że nie mogła rozczytać zagrań rywalki. W dodatku ta złapała świetny rytm.
- Niektóre jej uderzenia były zupełnie niespodziewane. Nie myślałam, że będzie uderzać tak płasko. Poszła na całość i trafiała returny, więc nie było łatwo odpowiedzieć. Ona była dość rozluźniona i po prostu poszła na całość, poczuła rytm i to jej pomogło - tłumaczyła Świątek.
Polka na pewno nie grała swobodnie. W dwóch setach dała się przełamać młodej rywalce aż osiem razy.
- Miałam wrażenie, że moj forhend trochę zawiódł - komentowała wiceliderka rankingu WTA problemy w swojej grze.
Eala w półfinale zagra z Jessicą Pegulą albo Emmą Raducanu. W drugim półfinale zmierzą się Aryna Sabalenka i Jasmine Paolini.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski26 Mar · 22:52
Źródło: X

Przeczytaj również