Tenisistka ofiarą linii lotniczych. Aż trudno uwierzyć [ZDJĘCIE]

W poniedziałek rozpocznie się turniej WTA Hobart. Do rywalizacji deblistek przystąpi Olivia Nicholls, która zagra u boku Terezy Mihalikovej. Ich rywalkami będą Quinn Gleason i Kimberley Zimmermann.

Na początku weekendu Nicholls udała się do Australii, lecz już na wstępie podróży napotkała ona spore kłopoty. Linia lotnicza, którą miała lecieć Brytyjka, zabroniła jej wejść na pokład z rakietami.

Z informacji podanej przez 30-latkę w mediach społecznościowych wynika, że firma kazała jej nadać sprzęt oddzielnie i zapłacić 80 funtów za przesyłkę. Rakiety finalnie zostały dostarczone do Australii.

Na miejscu okazało się jednak, że pokrowiec był poszarpany na strzępy, a znajdujące się wewnątrz rakiety były zniszczone do tego stopnia, że były niezdatne do użytku. Brytyjka nie kryła wściekłości.

- To jeszcze niedopuszczalne JetstarAirways. 160 dolarów australijskich za to, że nie mogłam zabrać bagażu podręcznego, a wy mi dostarczacie bagaż w takim stanie? Moja torba i rakiety są całkowicie zniszczone. Jak to możliwe - przekazała Nicholls na profilu w mediach społecznościowych.

Brytyjska tenisistka zajmuje obecnie 40. miejsce w rankingu WTA deblistek. W ubiegłym roku sięgała ona po triumf w Austin.