Tenisista wpadł w szał na Roland Garros. Najpierw rzucona rakieta, później długa kłótnia z sędzią [WIDEO]
Thiago Seyboth Wild i Yoshihito Nishioka walczą o awans do czwartej rundy Roland Garros. W drugim secie tego spotkania doszło do sprzeczki Japończyka z sędzią.
Nishioka już w pierwszym secie miał problem z panowaniem nad swoimi reakcjami. Po jednej z nieudanych wymian rzucił rakietą, za co został ukarany ostrzeżeniem.
W drugim secie Nishioka znów podpadł sędziemu. Wszystko zdarzyło się przy stanie 5:5 w gemach i remisie po 30. Wtedy zawodnik z Japonii zagrał bekhendem, po czym został wywołany aut.
Nishioka nie mógł zaakceptować decyzji arbitra. Przez kilkadziesiąt sekund 27-latek bezskutecznie domagał się punktu. W trakcie dyskusji z sędzią Japończyk przekroczył siatkę, za co został ukarany stratą punktu. W efekcie w jednej akcji przy stanie 30:30 Seyboth Wild zapewnił sobie wygranie gema i przełamanie.
W kolejnym gemie Nishioka zanotował przełamanie powrotne. Wtedy emocji nie zdołał opanować Seyboth Wild, który zniszczył rakietę, za co również został ukarany ostrzeżeniem. Ostatecznie Japończyk wygrał drugiego seta w tie-breaku, doprowadzając do remisu w całym spotkaniu.