Tenis. Iga Świątek w drugiej rundzie US Open. Polka pokonała rozstawioną rywalkę

Dopiero niedawno czołowi tenisiści świata wrócili do gry o rankingowe punkty. W Nowym Jorku żyją w specjalnej "bańce", która ma zapobiec zakażeniom koronawirusem. Na razie turniej przebiega bez większych zakłóceń, chociaż były także przypadki zachorowań na COVID-19.

W poniedziałek do drugiej rundy awansowali Hubert Hurkacz oraz Magda Linette. We wtorek dołączyła do nich Iga Świątek. 19-latka trafiła na rozstawioną z numerem 29 Weronikę Kudiermietową, ale z wyżej notowaną rywalką poradziła sobie bez problemu.

W pierwszej partii nasza tenisistka okazała się lepsza o jedno przełamanie, w drugiej błyskawicznie wyszła na prowadzenie 4:1 (z dwoma breakami) i kontrolowała przebieg meczu. Ostatecznie zwyciężyła 6:3, 6:3 i awansowała do kolejnej fazy.

W niej zmierzy się z grającą dzięki "dzikiej karcie" Sachią Vickery. Ten pojedynek zaplanowano na środę Zdecydowanie trudniejsze zadanie będzie czekać Świątek w ewentualnym meczu 3. rundy. Rywalkę wyłoni mecz dwóch Białorusinek - oznaczonej numerem pięć Aryny Sabalenki i Victorii Azarenki, która w zeszłym tygodniu wygrała silnie obsadzony turniej WTA w Nowym Jorku.

Z rywalizacji odpadli za to Kamil Majchrzak oraz Katarzyna Kawa. Ten pierwszy miał początkowo mierzyć się z Benoitem Pairem, ale u Francuza stwierdzono zakażenie koronawirusem. W drabince miał go zastąpić Marcel Granollers, lecz Hiszpan postanowił skupić się na deblu. Ostatecznie Polak zagrał z niżej notowanym Ernesto Escobedo i dość niespodziewanie przegrał 6:7(3), 2:6, 3:6.

Wielkoszlemowy debiut nie był udany dla Kawy. Nasza tenisistka uległa 2:6, 6:7(6) Tunezyjce Ons Jabeur.

W grze są jeszcze Hurkacz i Linette. Wrocławianin w środowy wieczór zmierzy się z Alejando Davidovichem Fokiną z Hiszpanii. Poznanianka będzie natomiast rywalizować z Danką Kovinić z Czarnogóry.