Szybki koniec Huberta Hurkacza w Rzymie. Polak odpadł już w pierwszej rundzie!

Pierwszy set był bardzo zacięty. Co prawda Hurkacz zaczął mecz od wygrania swojego gema serwisowego do zera, ale później nie brakowało odsłon rozgrywanych na przewagi. W ten sposób zakończyło się aż pięć z nich.

Żaden z tenisistów nie potrafił jednak przełamać rywala. Gra rozstrzygnęła się dopiero w tie-breaku. Hurkacz był w nim blisko zwycięstwa - zmarnował dwie piłki setowe. Bardziej skuteczny okazał się Goffin. Hurkacz obronił się przy pierwszym setbolu Belga. Przy drugim nie dał już rady.

Druga partia długo miała podobny przebieg do pierwszej - obaj tenisiści bronili swojego podania. Hurkacz został przełamany w krytycznym momencie - w ósmym gemie. Przegrywał 3:5.

Sytuacja Polaka była bardzo trudna, ale grając z widmem porażki zanotował przełamanie powrotne. W następnej odsłonie, już przy własnym podaniu, obronił piłkę meczową dla Goffina. Było 5:5.

W kolejnych gemach obaj tenisiści bronili swojego serwisu. Znów decydował tie-break. I znów lepszy w nim był Goffin. Hurkacz w decydującej odsłonie ugrał tylko dwa punkty - oba po błędach rywala. Goffin zakończył tie-breaka i cały mecz przy drugiej okazji.