Świątek zaliczyła wpadkę w wywiadzie. Od razu przeprosiła
W trakcie pomeczowego wywiadu Iga Świątek zaliczyła wpadkę. Prowadząca wyprowadziła ją z błędu.
Rywalizacja biało-czerwonych z Norwegią w United Cup rozpoczęła się od zwycięstwa Igi Świątek z Malene Helgo 2:0. Niedługo później Hubert Hurkacz przegrał z Casperem Ruudem 0:2.
W decydującym meczu Świątek połączyła siły z Janem Zielińskim i stanęła naprzeciwko Ruuda oraz Ulrikke Eikeri. W trakcie spotkania nie brakowało emocji.
Polski mikst zwyciężył pierwszego seta 6:3 i w drugiej partii przegrał 0:6. O wszystkim zadecydował super tie-break, w którym biało-czerwoni wygrali 10:8, triumfując w całym meczu 2:1.
Niedługo po zakończeniu spotkania Świątek udzieliła wywiadu Jelenie Dokić. W trakcie rozmowy z Australijką zaliczyła wpadkę.
- Chciałabym podkreślić, że to rywalizacja w United Cup. Tworzymy taki sportowy związek i się szanujemy. Byłoby miło, gdybyście mogli grać bez okrzyków i rozpraszania. Zdajemy sobie sprawę, że kochacie nas i my kochamy was, ale proszę: następnym razem nie buczcie na przeciwników - mówiła Świątek.
Dokić wyznała, że kibice nie buczeli na rywali, a wykrzykiwali nazwisko Ruuda. Po słowach Australijki polska tenisistka natychmiastowo przeprosiła.
- Jeśli tak, to przepraszam. Mój błąd - rzuciła Świątek.
W kolejnym spotkaniu reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami. Spotkanie odbędzie się w trakcie noworocznej nocy.