Świątek wskazała problem rywalki. Podsumowanie fantastycznego triumfu

Poprzednie mecze Świątek podczas tegorocznej edycji French Open nie były tak jednostronne. Choćby w drugiej rundzie 23-latka wywalczyła awans po trzysetowej batalii z Naomi Osaką.

Teraz liderka rankingu WTA nie dała jednak rywalce najmniejszych szans. Anastazja Potapowa była tylko tłem dla fantastycznie dysponowanej zawodniczki z Raszyna.

Świątek wygrała mecz bez straty gema. Całe spotkanie potrwało zaledwie 40 minut.

- Co mogę powiedzieć, ja na pewno starałam się skupić na sobie. Miałam poczucie, że jest zestresowana, bo podejmowała czasem takie nietypowe decyzje, ale ja kontynuowałam swoją grę - podkreśliła Świątek na antenie Eurosportu.

Polka zaznaczyła, że cieszy się z takiego przebiegu spotkania. Chociaż od początku miała przewagę, udało jej się zachować najwyższy poziom koncentracji do ostatniej wymiany.

- Cieszę się, że byłam zdyscyplinowana, bo czasem przy takim wyniku ciężko jest dopchnąć taki mecz. Człowiek się może rozluźnić, ale dziś tego nie było i do końca byłam skoncentrowana - dodała Świątek.

Polka ma szansę na czwarty triumf na paryskich kortach. Wcześniej została mistrzynią Roland Garros w latach 2020, 2022 i 2023.

W ćwierćfinale Iga zmierzy się z Marketą Vondrousovą. W czwartej rundzie Czeszka wyeliminowała Olgę Danilović.