Świątek w półfinale! Absolutny szok [WIDEO]
Iga Świątek awansowała do półfinału turnieju tenisowego igrzysk olimpijskich. Reprezentantka Polski pokonała Daniele Collins 2-1 (6:1, 2:6, 4:1), ponieważ Amerykanka skreczowała!
Świątek doskonale weszła w środowe spotkanie. Nie dawała rywalce żadnych szans, dzięki czemu prowadziła już 3:0. Nie był to jednak koniec kłopotów Collins.
Przy stanie 4:1 dla Polki Amerykanka została ponownie przełamana. To właściwie zakończyło jej marzenia o ugraniu czegoś konkretnego w tej partii. Skończyło się na triumfie Świątek 6:1.
Niestety, drugi set wyglądał całkowicie inaczej. Collins po prostu zabiegała naszą tenisistkę. Amerykanka zdawała się mieć więcej sił, lepiej wyglądała w dłuższych wymianach. Tym razem to ona wyszła na prowadzenie 3:0.
Świątek nie miała żadnego pomysłu na to, jak zaskoczyć reprezentantkę USA. Wyrzucała zbyt wiele piłek, co poskutkowało wynikiem 6:2 dla Collins.
Trzeci set został poprzedzony dłuższą przerwą. Skorzystała na tym Świątek, która do gry wróciła z nowymi siłami. Jednocześnie 23-latka mogła doznać kontuzji po jednym z zagrań rywalki.
Podczas wymiany w pierwszym gemie raszynianka znalazła się blisko siatki, a Collins posłała mocne uderzenie w środek kortu. Piłka prześlizgnęła się po rakiecie naszej zawodniczki i uderzyła ją w żebra. Po chwili bólu liderka rankingu WTA mogła jednak kontynuować grę.
I trzeba przyznać, że kontynuowała ją w sposób wspaniały. Wzburzona Świątek ganiała Amerykankę z jednego końca na drugi. 30-latka wzięła nawet przerwę medyczną, ale to na niewiele się zdało. Po powrocie przegrywała już 0:4.
Ostatecznie mecz nie został dokończony. Przy wyniku 1:4 Collins się poddała. Postanowiła, że nie będzie kontynuowała gema, podziękowała Świątek za grę i zeszła z kortu. Tym samym Polka awansowała do półfinału i zmierzy się w nim z Qinwen Zheng.