Iga Świątek speszona słowami Venus Williams. "To zrobiło na mnie wrażenie"

Świątek nie kryje swoich emocji związanych z występem w Australii. - Jestem pod wielkim wrażeniem. Za kilka imprez wielkoszlemowych pewnie się do tego jednak przyzwyczaję. Wtedy to nie będzie takie super, teraz czuję się podekscytowana - stwierdziła.

Polka w ostatnich dniach miała okazję spotkać się z Venus Williams. - Dyrektor turnieju przedstawił nas sobie. Do tego powiedział, że wygrałam w tym roku juniorski Wimbledon, na co ona zareagowała w stylu: jeeeej, gratulacje! Mówię: dzięki, a Venus: to jest właśnie przyszłość tenisa. Tak się wtedy speszyłam... - wyznała.

 Dla Świątek kontakt z czołówką światowego tenisa to wielkie przeżycie. - Potem Venus dyskutowała z dyrektorem turnieju, ale ja nawet nie słuchałam. Tak mocno przeżywałam jej słowa. Prawdopodobnie powiedziała tak, żeby cokolwiek powiedzieć. Ale zrobiło na mnie wrażenie, jak bardzo miłą jest osobą. I że w ogóle chciało jej się ze mną rozmawiać - zakończył.