Świątek nie odrywała wzroku od telefonu. Nagle zaskoczyła [WIDEO]

W środę rozpoczął się turniej Indian Wells. Wywalczonego przed rokiem triumfu broni Iga Świątek. W nocy z piątku na sobotę Polka zainaugurowała swój występ, pokonując Carolinę Garcię 2:0 (6:2, 6:0).

Zaraz po zakończeniu spotkania wiceliderka światowego rankingu WTA udała się na konferencję, gdzie miała odpowiedzieć na kilka pytań mediów. Dziennikarze zastali wówczas Polkę wpatrzoną w telefon.

Póki 34-latka zabrała głos, minęło kilka chwil. Szybko wyjaśniła jednak, że jej chwilowa niedyspozycja była spowodowana zakupami. W przerwie od gry utytułowana tenisistka czaruje bowiem w kuchni.

- Musiałam zrobić zakupy w sklepie spożywczym po meczu. Czytałam ostatnio książkę o gotowaniu. Mamy tutaj dom z wielką kuchnią i świetnymi warunkami do gotowania. Mam plan, aby przygotować owsiankę z jabłkiem. To będzie pierwszy raz i mam nadzieję, że się uda - mówiła.

- Znalazłam przepis na makaron z sosem cytrynowym i tuńczykiem. Muszę kupić surową rybę, ale jeszcze nigdy tego nie robiłam - podsumowała Świątek. Po chwili zabrała z kolei głos na temat meczu.

Pewny triumf nad Garcią sprawia, że Polka awansowała do 1/16 finału turnieju. Tam zmierzy się z Dajaną Jastremską. Nie tak dawno obie tenisistki zagrały ze sobą w Dubaju. Górą (2:0) była Świątek.