Świątek murowaną faworytką Wimbledonu, ale notowania Hurkacza też stoją wysoko. "Początek nowej ery"
Iga Świątek jest murowaną faworytką podczas zbliżającego się Wimbledonu. Świadczy o tym nie tylko pozycja Polki w rankingu WTA, ale też opinie ekspertów.
Tegoroczny Wimbledon jest określany jako jedyny w swoim rodzaju. ATP oraz WTA podjęły decyzję o nieprzyznawaniu punktów za uczestnictwo w tym turnieju, lecz sama impreza dalej cieszy się dużym prestiżem.
W gronie faworytek do zwycięstwa w rywalizacji pań wymieniana jest przede wszystkim Iga Świątek. Polka jest liderką światowego rankingu, została również rozstawiona z "jedynką".
O klasie naszej mistrzyni świadczą również opinie zagranicznych portali. Serwis "Tennis 365" upatruje w niej nadzieję na rozpoczęcie nowej ery w historii Wimbledonu.
- Poza siostrami Williams tylko Petra Kvitova wygrała Wimbledon więcej niż raz w tym stuleciu. Jedno zwycięstwo mają też: Maria Szarapowa, Amelie Mauresmo, Marion Bartoli, Garbine Muguruza, Anquelique Kerber, Simona Halep i Asleigh Barty - napisano.
- Potrzeba będzie czyjegoś świetnego występu, aby nazwisko Świątek nie znalazło się na tej liście - podkreślono.
Spore szanse na sukces daje się również Hubertowi Hurkaczowi. Tenisista wystartuje na Wimbledonie z "siódemką". W ostatnich dniach pokazał jednak, że na trawie jest w stanie pokonać także wyżej rozstawionych rywali.
Jednocześnie, przynajmniej według Brytyjczyków, to nie Polak jest uznawany za potencjalnego faworyta. Miano to przysługuje Carlosowi Alcarazowi.
- Nadal wygrał dwa pierwsze turnieje wielkoszlemowe w tym sezonie, ale zmiana warty może w końcu nadejść. Alcaraz wygrał w tym sezonie w Rio, Miami, Barcelonie i Madrycie. Tylu zwycięstw w tym momencie nie ma nikt - stwierdzili.
Hiszpan mogły skorzystać na nierównej formie swoich przeciwników, a także ich problemach ze zdrowiem. Z przewlekłą kontuzją zmaga się między innymi Rafael Nadal.
Losowanie pierwszej fazy tegorocznego Wimbledonu zaplanowano na najbliższy piątek. Oficjalny start turnieju nastąpi 27 czerwca.