Świątek mknie po medal! Królowa Paryża znowu to zrobiła [WIDEO]
Iga Świątek mknie po medal olimpijski. Reprezentantka Polski awansowała do ćwierćfinału igrzysk w Paryżu, pokonując Xiyu Wang 6:3, 6:4.
W dwóch poprzednich rundach Świątek nie straciła seta. Bez większych problemów wyeliminowała Irinę-Camelię Begu i Diane Parry. Teraz po drugiej siatki stanęła Xiyu Wang sklasyfikowana na 52. miejscu w rankingu WTA.
Iga dobrze weszła we wtorkowe spotkanie. Już w pierwszym gemie rozpuściła rękę przy kończących forhendach, dzięki czemu otworzyła wynik. W drugim gemie Wang zanotowała pierwszego asa. Z kolei Świątek przydarzyło się kilka zbyt mocnych uderzeń. Chinka doprowadziła do remisu.
Po chwili Polka kapitalnie obroniła dwa break pointy. Poprawiła serwis, dzięki czemu wygrała cztery kolejne wymiany i uniknęła przełamania. W czwartym gemie Świątek zepsuła smecza, przez co Weng obroniła serwis.
Przełomowym momentem okazał się ósmy gem. Wang zaczęła popełniać więcej niewymuszonych błędów. Świątek przełamała ją i objęła prowadzenie 4:2. W siódmym gemie Polka fantastycznie obroniła się za linią końcową, po czym zdobyła punkt po wymierzonym lobie.
W pierwszym secie już nie doszło do żadnego zwrotu akcji. Świątek przy własnym serwisie domknęła partię, wygrywając 6:3.
Druga odsłona tej rywalizacji mogła rozpocząć się w idealny sposób. Polka już przy pierwszej okazji przełamała Wang. Chinka zanotowała jednak przełamanie powrotne. Następnie Wang obroniła serwis i wyszła na prowadzenie 2:1.
W piątym gemie Świątek posłała serię dobrych returnów. Reprezentantka Polski po raz kolejny w tym meczu przełamała rywalkę. Niedługo potem Chinka poprosiła o przerwę medyczną z powodu drobnych problemów z lewą nogą. Na obolałą kończynę założono specjalny opatrunek, ale tenisistka po paru minutach go zdjęła, ponieważ utrudniał jej swobodne poruszanie się.
Po powrocie na kort Wang niespodziewanie przełamała Świątek do zera. Polka odpowiedziała jednak przełamaniem powrotnym. Iga przy własnym podaniu domknęła mecz wynikiem 6:4.
W ćwierćfinale rywalem Polki będzie Danielle Collins. Wcześniej Amerykanka w trzech setach uporała się z Camilą Osorio.
Iga Świątek - Xiyu Wang 2:0 (6:3, 6:4)