Świątek czekała kilka godzin na mecz. Nie spodziewacie się, co w tym czasie robiła

Świątek czekała kilka godzin na mecz. Nie spodziewacie się, co w tym czasie robiła
screen
Iga Świątek oczekiwała kilka godzin na wyjście na kort. 23-latka zdradziła, w jaki sposób spędziła ten czas.
We wtorek Iga Świątek pokonała Wiktorię Azarenkę w drugiej rundzie turnieju WTA 1000 w Dubaju. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 2:0.
Dalsza część tekstu pod wideo
Minione spotkanie miało rozpocząć się o godzinie 9:30. Ostatecznie z powodu intensywnych opadów deszczu start rywalizacji musiał zostać przesunięty.
Finalnie tenisistki zaczęły rywalizację po godzinie 16:30. Oznacza to, że sportsmenki czekały na wyjście na kort około siedmiu godzin.
W tym czasie Świątek była w gotowości. Podczas pomeczowego wywiadu Polka wyznała, w jaki sposób zagospodarowała czas oczekiwania.
- Myślę, że rozgrzewałam się z cztery czy pięć razy, ale przestawałam za każdym razem, gdy zaczynało padać, ponieważ nie widziałam sensu. Czytałam książkę, miałam też krótką drzemkę, która mi pomogła. Zaczęłam również układać Lego, ale niestety musiałam przerwać i iść grać... Lego musiało poczekać - wyznała Świątek.
23-latka zmierzy się w kolejnej rundzie turnieju w Dubaju z Dajaną Jastremską. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 10:00.
Redakcja meczyki.pl
Filip Węglicki19 Feb · 08:33
Źródło: X

Przeczytaj również