Spektakularny triumf Hurkacza! Wygrany finał w niesamowitych okolicznościach, decydował tie-break [WIDEO]
Hubert Hurkacz wygrał turniej ATP 1000 w Szanghaju! W finale Polak po zaciętym boju pokonał Andrieja Rublowa 6:3, 3:6, 7:6.
Hurkacz w pięknym stylu awansował do finału. Po drodze do decydującego meczu wygrał pięć meczów, tracąc łącznie tylko dwa sety.
Na początku dzisiejszego spotkania obaj tenisiści brylowali w zakresie serwisu. Tylko w trzecim gemie "Hubi" zanotował dwa asy. Z kolei przy stanie 2:2 Polak wygrał gema serwisowego do zera.
Po chwili Hurkacz przełamał Rublowa i objął prowadzenie 4:2. Przy break poincie nasz reprezentant przejął inicjatywę i skończył akcję mocnym forhendem. Po przegranym gemie Rosjanin stracił nad sobą panowanie.
Polak poszedł za ciosem i powiększył przewagę przy swoim podaniu. Ostatecznie Hurkacz wygrał pierwszego seta wynikiem 6:3. W tej części spotkania "Hubi" zaliczył aż siedem asów serwisowych.
Niestety Polak znacznie gorzej rozpoczął drugą partię. Już przy pierwszej okazji dał się przełamać. Rublow zaczął lepiej reagować na serwisy rywala, przez co mógł częściej samemu przystępować do ataku.
Wspomniana strata przewagi podania przez Hurkacza okazała się kluczowa dla losów całego seta. Hurkacz już nie zdołał nadrobić strat i przegrał tę część meczu 3:6.
W pierwszym gemie trzeciego seta "Hubi" wyszedł z wyniku 0:30 i utrzymał serwis. Przy remisie 1:1 nasz reprezentant efektownie obronił break pointa i skończył gema asem.
W kolejnych wymianach naprzemiennie dominowali serwujący. Przy prowadzeniu 5:4 Polak stanął przed szansą na przełamanie i zapewnienie sobie zwycięstwa. Rublow obronił się asem serwisowym.
Ostatecznie decydujący set rozstrzygnął się w tie-breaku. Rublow rozpoczął go od wygrywającego zagrania z bekhendu. Rosjanin momentalnie wyszedł na trzypunktowe prowadzenie. Wrocławianin ruszył jednak do odrabiania strat i po aucie rywala doprowadził do wyniku 5:5. Po kolejnym punkcie Rublow miał piłkę meczową, ale wtedy znów zafunkcjonował serwis Polaka.
Po dwóch asach Hurkacz objął prowadzenie 7:6. W kolejnej akcji minimalnie się pomylił, nie wykorzystując swojej piłki meczowej. Polak zachował jednak koncentrację i po kolejnym skutecznym serwisie zapewnił sobie jeszcze jednego meczbola. W ostatniej akcji meczu Rublow posłał piłkę w siatkę, pieczętując zwycięstwo Hurkacza.
Hurkacz po raz drugi w karierze wygrał turniej rangi ATP 1000. Dwa lata temu ta sztuka udała mu się w Miami.