Specyficzne gratulacje Ons Jabeur dla Igi Świątek. "W tej chwili nie lubię jej za bardzo"
Ons Jabeur skomentowała porażkę z Igą Świątek w finale US Open. - W tej chwili nie lubię jej za bardzo - wypaliła ze śmiechem Tunezyjka.
Polka w wielkim stylu zdobyła swój trzeci wielkoszlemowy tytuł. Z Jabeur wygrała w dwóch setach - 6:2, 7:6.
Tenisistka z Tunezji doceniła klasę Polki. Przyznała, że liderka rankingu WTA zasłużyła na triumf w Nowym Jorku.
- Chcę podziękować kibicom za to, że mnie dopingowali. Dawałam z siebie wszystko, ale Iga dzisiaj zasłużyła na wygraną. W tej chwili nie lubię jej za bardzo, ale trudno - zażartowała Jabeur.
- To były niesamowite dwa tygodnie. Wyrównałam osiągnięcie z Wimbledonu. Będę teraz ciężko pracować i wkrótce zdobędę ten tytuł - dodała Tunezyjka.
Jabeur i tak ma swoje miejsce w historii tenisa. Jest pierwszą zawodniczką z Afryki, która dotarła do finału turnieju wielkoszlemowego.
- To wiele dla mnie znaczy. Daję z siebie wszystko, moim celem jest zdobycie wielkoszlemowego tytułu. Mam nadzieję, że zainspiruje kolejne mistrzynie. Dziękuję mojemu zespołowi i przyjaciołom. Chciałabym, żeby na takie turnieje przyjeżdżało jak najwięcej dzieciaków z Tunezji. To dopiero początek - podsumowała Jabeur.