Sinner nie do zatrzymania. Znów zagra w finale Australian Open [WIDEO]
Jannik Sinner po raz drugi z rzędu zagra w finale Australian Open. Lider światowego rankingu pokonał w dwóch setach Bena Sheltona. O awans wcale nie było mu jednak łatwo.
Włoch w zeszłym sezonie po raz pierwszy triumfował w Melbourne. Teraz jest głównym faworytem turnieju i liderem światowego rankingu.
W spotkaniu z Benem Sheltonem uchodził za faworyta, ale w pierwszym secie miał spore problemy. Mecz zaczął od straty serwisu i stanu 0:2.
Sinner odrobił straty, lecz w końcówce partii znów dał się przełamać. Shelton prowadził 6:5, serwował i przy własnym podaniu miał nawet dwie piłki setowe.
Nie wykorzystał tej okazji, a Sinner w końcówce był bezlitosny. Odrobił stratę przełamania, a w tie-breaku wygrał już bardzo zdecydowanie, 7-2.
Niewykorzystana szansa podłamała Sheltona, który zaczął popełniać sporą błędów. Drugą partię Sinner zaczął od prowadzenia 4:0, a ostatecznie wygrał 6:2.
W trzecim secie Amerykanin znów mógł pluć sobie w brodę. Nie wykorzystał trzech okazji na przełamanie, a później znów zaczął tracić głowę. W efekcie Sinner wygrał cały mecz 7:6(2), 6:2, 6:2.
W niedzielnym finale Włoch zmierzy się z Alexandrem Zverevem. Niemiec pokonał Novaka Djokovicia po tym, jak Serb poddał spotkanie z powodu kontuzji po przegranym pierwszym secie.