Sensacyjna propozycja dla Igi Świątek. Gwiazda tenisa może wziąć ją pod skrzydła. "Dlaczego nie spróbować?"

Powrót Igi Świątek do gry po niezbyt dobrym w jej wykonaniu US Open miał wyglądać bardziej przekonująco. Polska tenisistka pożegnała się z turniejem WTA 500 w Tokio po zaledwie dwóch spotkaniach. Najpierw męczyła się w pierwszym spotkaniu z Mai Hontamą, wygrywając 6:4, 7:5, a następnie uległa 2:6, 6:2, 4:6 w starciu z Weroniką Kudiermietową.

W sieci pojawia się coraz więcej głosów sugerujących, że wyczerpała się formuła współpracy zawodniczki ze sztabem szkoleniowym, którego członkami są Tomasz Wiktorowski, Maciej Ryszczuk i Daria Abramowicz. Pierwszy trener Świątek, Artur Szostaczko, sugeruje jednak, że 22-latka nie musi żegnać się z dotychczasowymi trenerami, aby wprowadzić nieco świeżości w swojej grze.

- Dodałbym do teamu Igi kogoś doświadczonego, kto dobrze grał w tenisa. Jeśli nie na stałe, to jako konsultanta. Rzucam propozycję: Agnieszka Radwańska, bo była cwana na korcie. Może przekazałaby podpowiedzi dotyczące gry w defensywie - zaskakująco zasugerował Szostaczko.

- Wszystko zależy od tego, czy lubią się poza kortem. Kluczowe jest zaufanie. Novak Djoković i Rafael Nadal działali podobnie. Goran Ivanisević został trenerem "Nole" i ma się dobrze. Każdy powiększa teamy. Rozwój jest kluczowy. Dlaczego nie spróbować? - zapytał mężczyzna w rozmowie z Filipem Kołodziejskim z "TVP Sport".

Szkoleniowiec wypowiedział się również na temat ewentualnego powrotu polskiej zawodniczki na szczyt rankingu WTA. Wymienił trzy kandydatki, które jego zdaniem mogą powstrzymać tenisistkę przed powrotem na pierwsze miejsce zestawienia.

- Nie będzie łatwo. Coco Gauff dojrzała. Na tę chwilę ma najlepszego trenera w tourze. Brad Gilbert nie był wybitnym graczem, ale nawet w swojej książce podkreślał, że mecze wygrywał silną psychiką, podejściem mentalnym oraz taktyką. To było widać u Amerykanki w trakcie finału US Open z Aryną Sabalenką. Białorusinka może złapać trudność. Będzie rozliczana, że jest numerem "1". Nie zapominajmy też o Jelenie Rybakinie. Czeka nas dużo emocji w kolejnych miesiącach. Zrobi się ciekawie - podsumował trener Szostaczko.

Iga Świątek rozpocznie za kilka dni zmagania w zawodach WTA 1000 w Pekinie. Jej rywalką w pierwszej rundzie będzie Hiszpanka Sara Sorribes Tormo. W głównej drabince ujrzymy również dwie inne reprezentantki Polski, Magdę Linette i Magdalenę Fręch.