Rosjanin wywołał skandal. A potem zarobił miliony [WIDEO]
Danił Miedwiediew nie opanował frustracji po kolejnym przegranym gemie z Jannikiem Sinnerem. Przegrał spektakularnie, lecz zarobił godnie.
W czwartek rozpoczął się Szlem Sześciu Króli. To towarzyski turniej tenisowy z udziałem Novaka Djokovicia czy Rafaela Nadala. Jest rozgrywany w Arabii Saudyjskiej.
Aby przystąpić do pojedynków z największymi, ci nieco mniejsi rozegrali wpierw ćwierćfinały. Danił Miedwiediew zmierzył się z Jannikiem Sinnerem, a Holger Rune stanął naprzeciw Carlosa Alcaraza!
W pierwszym ze spotkań doszło do demolki. Rosjanin w starciu z Włochem przegrał pierwszą partię do zera - zaś w drugim secie ugrał tylko trzy gemy. Nie krył złości.
Tuż przed końcem widowiska, przy wyniku 3:5, Miedwiediew nie wytrzymał. Wyżył się na swojej rakiecie, kilkukrotnie uderzając nią o powierzchnię kortu, za co został upomniany przez arbitra.
Mimo tak dotkliwej przegranej Rosjanin nie może narzekać. Organizatorzy przygotowali bowiem wielką pulę nagród. Tenisista wzbogaci się o 1,5 miliona dolarów, a zatem sześć milionów złotych.
W przypadku potyczki z Sinnerem przełożyło się to na absurdalne liczby. Zawodnik zarobił 21 739 dolarów na minutę i 362 dolary na sekundę. Na wygranego czeka łącznie aż sześć milionów dolarów.