Roger Federer w ćwierćfinale Australian Open

Mecz świetnie zaczął Japończyk, który prowadził już 5:1. Wtedy do walki zerwał się Federer - wygrał aż pięć kolejnych gemów. Do zwycięstwa w pierwszej partii to jednak nie wystarczyło, bo w końcówce do dobrej gry wrócił Nishikori. Najpierw Japończyk doprowadził do remisu, a następnie pokonał wielkiego rywala w tie breaku.

Kolejne dwa sety wygrał Federer. Pierwszy był jeszcze zacięty, a o zwycięstwie Szwajcara zadecydowało przełamanie w siódmym gemie. Trzecia partia to już niepodzielne panowanie "Króla Rogera". Federer w tej odsłonie stracił tylko jednego gema.

Nishikori nie załamał się wyraźną porażką, ale walczył o pozostanie w turnieju. Nadzieje na to przedłużył w czwartym secie. Sukces dało mu przełamanie rywala w piątym gemie. Przejęcie inicjatywy wystarczyło - tej straty Federer nie był w stanie odrobić.

Decydujący set należał jednak do Szwajcara, który rozpoczął go od zwycięstwa w trzech gemach. To były decydujące momenty gry - Nishikori nie był już w stanie zagrozić rywalowi.

Federer w ćwierćfinale spotka się z Mischą Zverevem z Niemiec, który w 1/8 finału niespodziewanie pokonał Andy'ego Murraya.