Radwańska gra o pierwszy tytuł

Dziś o 16 Urszula Radwańska może wygrać swój pierwszy turniej w zawodowej karierze.
- Muszę odpocząć. Na pewno zaliczę masaż. Jestem zmęczona i potrzebuję regeneracji - mówiła po wczorajszym półfinale nasza tenisistka. Pokonała w nim Słowaczkę Magdalenę Rybarikovą 6:3, 4:6, 6:3. 71. Jej rywalką w finale będzie Lesia Curenko, numer 71. światowego rankingu (Polka jest 99.).
W światowym rankingu Curenko, podobnie jak sklasyfikowana na 99. pozycji Urszula Radwańska, powalczy w niedzielę o pierwszy tytuł w karierze. Również Ukrainka nie ma jeszcze na koncie turniejowego zwycięstwa.
Obie rywalki grały już ze sobą 3 lata temu - wtedy górą była młodsza z sióstr Radwańskich, prowadziła 6:2, 1:0, gdy Curenko skreczowała.