Popis Hurkacza! Zrobił to na oczach największej gwiazdy [WIDEO]

"Hubi" wrócił do gry po dwutygodniowej przerwie. Wcześniej rywalizował na kortach Roland Garros, gdzie odpadł w czwartej rundzie.

Polak solidnie rozpoczął starcie z Cobollim. Przy prowadzeniu 3:2 zaliczył kilka dobrych returnów i przełamał rywala. Niestety, Włoch od razu zanotował przełamanie powrotne.

Wydawało się, że pierwszy set nieuchronnie zmierza w kierunku tie-breaka. W 12. gemie "Hubi" po raz kolejny pokazał klasę przy serwisie przeciwnika. Polak wykorzystał piłkę setową, notując idealne uderzenie pod siatką. Tę część meczu wygrał wynikiem 7:5.

Podczas pierwszej partii na trybunach uchwycono Jannika Sinnera. Lider rankingu ATP prawdopodobnie wspierał swojego rodaka.

W drugim secie nieco gorzej funkcjonował serwis Polaka. Przydarzyły mu się dwa podwójne błędy. Wrocławianin dbał jednak o to, aby nie pozwolić rywalowi na przełamanie.

Ostatecznie w drugiej partii doszło do tie-breaka. Hurkacz szybko wypracował mini breaka po autowym forhendzie rywala. Następnie Polak zanotował dwa asy, dzięki którym wypracował sobie przewagę 4:1.

"Hubi" wszedł na najwyższy poziom i wygrał tie-breaka 7:2. W kolejnej rundzie Hurkacz zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Joao Fonseca - James Duckworth.