Pogrom! Niebywała seria Świątek. Rywalki trzy lata za plecami Polki

Kilka dni temu rozpoczął się turniej WTA w Dubaju. Za burtą znalazły się już Coco Gauff, Qinwen Zheng czy Aryna Sabalenka. Po kapitalnym występie do ćwierćfinału awansowała z kolei Iga Świątek.

Na inaugurację zmagań Polka pokonała Wiktorię Azarenkę (6:0, 6:2). W środę jej wyższość musiała także uznać Dajana Jastremska. Ukrainka, choć walczyła dzielnie, finalnie przegrała 0:2 (5:7, 0:6).

Kolejny w tym sezonie triumf Świątek sprawia, że już w czwartek zagra ona w 1/4 finału. Jej rywalką będzie wielki talent tenisa, Mirra Andriejewa. 17-latka pokonała Peyton Stearns 2:0 (6:1, 6:1).

O tym, w jak znakomitej formie jest Polka, świadczą nie tylko dobre występy w Dubaju, ale też niebywała statystyka. Po raz ostatni doznała ona dwóch porażek z rzędu w listopadzie 2021 roku, gdy rozgrywany był turniej WTA Finals. Świątek uległa Arynie Sabalence i Marii Sakari.

Nie tak dawno minęły zatem trzy lata, odkąd była liderka rankingu WTA nie przegrała dwóch meczów pod rząd. Jak na jej tle prezentują się inne rywalki? Aż trudno w to uwierzyć, ale Coco Gauff i Aryna Sabalenka czy Paula Badosa zanotowały dwie kolejne wpadki już w 2025 roku.

Za plecami Świątek, biorąc pod uwagę wspomniany wyczyn, znajduje się Andriejewa. Młoda Rosjanka uległa dwa razy z rzędu na przełomie czerwca i lipca 2024 roku, przy okazji pojedynków na trawie.