"Płakałam przez sześć godzin". Poruszające słowa Świątek o porażce w półfinale igrzysk

Świątek jest pierwszą polską medalistka olimpijską w tenisie. W meczu o brąz w Paryżu wygrała z Anną Karoliną Schmiedlovą 6:2, 6:1.

Polka błyskawicznie pozbierała się po czwartkowej porażce w półfinale igrzysk. Nawet po wywalczeniu medalu nie kryła, że niepowodzenie z Qinwen Zheng było dla niej bardzo bolesne.

- Grając w tourze wiedziałam, że zawsze będzie za chwilę kolejna szansa, a tu jest jedna na cztery lata. To zostaje z tyłu głowy. Płakałam wczoraj przez jakieś sześć godzin. Gdybym nie miała dziś meczu, to pewnie płakałabym cały tydzień - mówiła Świątek.

Reprezentacja Polski zdobyła w Paryżu cztery medale. Wcześniej srebrny krążek wywalczyła kajakarka górska Klaudia Zwolińska, a brązowe - drużyna szpadzistek i czwórka podwójna wioślarzy.

Finał turnieju w grze pojedynczej kobiet odbędzie się w sobotę. Zheng zagra w nim z Donną Vekić z Chorwacji.