Piękny gest Hurkacza. Prawdziwy dżentelmen [ZDJĘCIE]
Hubert Hurkacz popisał się wielką klasą podczas starcia z Denisem Shapovalovem. Tak Polak zachował się wobec wolontariuszki.
Hubert Hurkacz nie ma szczęścia do warunków atmosferycznych. Przez opady deszczu w środę i czwartek starcie Polaka z Brandonem Nakashimą w ramach French Open zostało rozłożone na trzy raty.
Identyczna sytuacja zapanowała na paryskich kortach również w piątek. W trakcie drugiego seta mecz wrocławianina z Denisem Shapovalovem był wstrzymywany z uwagi na nagłe oberwanie chmury.
Polak i Kanadyjczyk musieli udać się na dłuższą przerwę przy stanie 4:4. Gdy tenisiści powrócili na kort, rozegrali trzy gemy, po czym znów spotkała ich mżawka.
Hurkacz popisał się wtedy fantastycznym gestem. Wziął parasol od rozpościerającej go nad zawodnikiem wolonariuszki, a następnie zaprosił kobietę do wspólnego schowania się przed deszczem.
Po kilku minutach rywalizacja została wznowiona. Polakowi udało się efektownie zamknąć drugiego seta w tie-breaku (7:0). Niebawem nad kortem Simonne Mathieu znów pojawiły się czarne chmury...
Nie tylko 27-latek stanowi wzór w gronie czołowych tenisistów świata. Parę miesięcy temu dobrymi manierami wobec dziewczynki do podawania piłek popisał się też Ben Shelton. Pisaliśmy o tym TUTAJ.