Ostrzeżenie dla Świątek. Sabalenka naprawdę może to zrobić
Wielkimi krokami zbliża się finałowe starcie Igi Świątek z Aryną Sabalenką. Marcin Matkowski w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty podkreślił, że Białorusinka jest w stanie odnieść zwycięstwo.
Świątek i Sabalenka od dłuższego czasu walczą o miano najlepszej tenisistki świata. Lepszymi wynikami może pochwalić się zawodniczka z Raszyna, która łącznie od 103 tygodni zajmuje pierwsze miejsce w rankingu WTA.
Bezpośrednie pojedynki między Polką i Białorusinką wzbudzają gigantyczne emocje. Dwa tygodnie temu Iga pokonała Sabalenkę w finale turnieju w Madrycie.
Teraz 26-latka stanie przed szansą na rewanż. Obie dotarły do decydującego meczu na kortach ziemnych w Rzymie. Marcin Matkowski zdaje sobie sprawę z umiejętności Sabalenki, ale uważa, że Świątek może podejść do finału jako delikatna faworytka.
- Sabalenka gra dobrze na każdej nawierzchni. W zeszłym roku wygrała przecież z Igą w Madrycie, ale teraz Polka wzięła rewanż. Widać, że Sabalenka dobrze czuje się na kortach ziemnych. Nawierzchnia nie ma jednak wielkiego wpływu na ich dyspozycję. Polka i Białorusinka to dwie najlepsze i najbardziej równo grające zawodniczki na świecie, ale Iga to jest numer 1 a Sabalenka 2. Są bardzo stabilne - powiedział Matkowski na łamach WP Sportowe Fakty.
- Iga jest minimalnie lepsza, ale to nie znaczy, że Białorusinka nie może wygrać. Finał w Madrycie Świątek wygrała przecież po obronie meczboli. To będzie mecz z lekkim wskazaniem na Igę - dodał były deblista.
Finał w Rzymie rozpocznie się o godzinie 17:00. Mecz będziecie mogli śledzić w naszym serwisie Meczyki.pl dzięki relacji na żywo. Przeżyjmy to razem.