Ostra reakcja znanej tenisistki. Oberwało się też Idze Świątek. "Trudno to zrozumieć"
Trwający Wimbledon rozpoczął się od dużego falstartu, na co ogromny wpływ miały nie najlepsze warunku pogodowe. Głos w sprawie decyzji organizatorów zabrała m.in. Petra Kvitova.
Rozpoczęty w poniedziałek Wimbledon już w pierwszych dniach został storpedowany przez fatalne warunki pogodowe. Na drodze do rozgrywania spotkań stanął padający deszcz. W efekcie znaczna część pojedynków, które miały odbyć się w poniedziałek i wtorek, została rozegrana dopiero w środę.
Większych problemów z rozegraniem swoich starć nie miała m.in. Iga Światek. Dwa mecze z udziałem liderki światowego rankingu WTA odbyły się pod dachem, dzięki czemu już w środę mogła się cieszyć z awansu do trzeciej rundy rywalizacji.
Polska tenisistka rozpoczęła tegoroczną edycję Wimbledonu od zwycięstwa nad Lin Zhu. W kolejnym spotkaniu pokonała zaś Sarę Sorribes-Tormo. Obie tenisistki ugrały łącznie sześć gemów.
W tym samym czasie na poprawę warunków pogodowych czekały inne zawodniczki. Na liście oczekujących znalazła się m.in. finalistka Roland Garros, Karolina Muchova. Czeska tenisistka żaliła się na zaistniałą sytuację, poruszając przy okazji temat Igi Świątek.
- Bardzo o dziwna sytuacja. Myślałam, że zaraz rozpocznie się drugi tydzień Wimbledonu, a ja nadal nie poznałam piłki. Iga Świątek jest numerem jeden na świecie i jakoś umieszczono ją na dużych kortach z dachem. Dziwnie gra się w pierwszej rundzie, gdy inne zawodniczki są już w trzeciej. Nie da się upchnąć sześciu meczów dziennie na korcie centralnym, a przede mną zawsze są jakieś większe nazwiska - powiedziała Muchova.
Teraz głos w tej samej sprawie zabrała jej rodaczka, Petra Kvitova. Doświadczona tenisistka również skrytykowała decyzje podejmowane przez organizatorów wielkoszlemowego turnieju.
- Rozmawiałyśmy o tym w szatni i trudno to zrozumieć. Kasatkina i Świątek są w trzeciej rundzie, a niektórzy nie ukończyli spotkania pierwszej rundy. Powinni umieścić takich graczy na korcie centralnym. To irytujące czekać dwa dni na mecz - stwierdziła 33-latka.
Petra Kvitova zajmuje obecnie 9. miejsce w rankingu WTA. Obecny rok jest dla niej bardzo udany, bo sięgała już po zwycięstwa na turniejach w Miami oraz Berlinie.