Ostapenko wypaliła przed meczem ze Świątek. "Gotowa na absolutną wojnę"
Iga Świątek w sobotę zmierzy się z Jeleną Ostapenko w ćwierćfinale turnieju WTA w Stuttgarcie. Łotyszka, która jest prawdziwą zmorą polskiej tenisistki, ma jasny plan na ten pojedynek.
W przeszłości Świątek już pięciokrotnie mierzyła się z Ostapenko na światowych kortach. Bilans jest miażdżący - Łotyszka wygrała wszystkie spotkania z aktualną światową "dwójką".
Obie tenisistki jeszcze nigdy nie rywalizowały jednak na mączce. To właśnie ta nawierzchnia jest ulubioną, jeśli chodzi o Polkę. Sobotni pojedynek zapowiada się bardzo ciekawie.
Ostapenko przed meczem ze Świątek podkreślała, że nie zamierza zmieniać planu na to spotkanie. Chce grać bardzo agresywnie, co wcześniej zdawało egzamin przeciwko naszej tenisistce.
- Po prostu muszę zrobić to, co zawsze. Czyli pozostać agresywna i grać swoją grę. Zawsze jestem gotowa na absolutną wojnę przeciwko najlepszym zawodniczkom. Ona zdecydowanie taką jest - powiedziała Ostapenko.
- Na tych mniejszych turniejach drabinka zawsze jest wymagająca, zwłaszcza gdy nie jesteś rozstawiona. Więc tak, muszę się tym bardziej skoncentrować na tym, co będę musiała zrobić - dodała.
Ostapenko także potrafi grać na nawierzchni ziemnej. Udowodniła to między innymi w 2017 roku, gdy wygrała wielkoszlemowy Roland Garros.