Osaka nie wiedziała, że może wygrać ze Świątek. Zaskakujące wyznanie Japonki

Osaka nie wiedziała, że może wygrać ze Świątek. Zaskakujące wyznanie Japonki
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
Naomi Osaka była blisko wyrzucenia Igi Świątek za burtę Roland Garros. Japonka zaskoczyła swoim pomeczowym wyzwaniem.
Spotkanie drugiej rundy tegorocznego turnieju będzie pamiętane na długo. Świątek wygrała z próbującą wrócić do dawnej formy rywalką dopiero w trzech setach.
Dalsza część tekstu pod wideo
Osaka z dramatycznego spotkania próbowała wyciągnąć pozytywy. Cieszyła się, że od początku mocno naciskała na liderkę rankingu.
- Płakałam, kiedy zeszłam z kortu, ale teraz jest dobrze. Oglądałem Igę wygrywającą ten turniej rok temu, kiedy byłam w ciąży i wtedy marzyłam, żeby w ogóle z nią zagrać. Myślę, że poradziłam sobie całkiem nieźle na jej nawierzchni. Chcę zagrać z nią na twardej, mojej - komentowała Osaka.
- Czuję, że gram lepiej niż wtedy, kiedy byłam numerem jeden na świecie. Konkretne rzeczy robię lepiej, ale wyniki tego nie pokazują - dodała.
Japonka była bardzo blisko zwycięstwa. W trzecim secie zdobyła meczbola. Co ciekawe, nie miała takiej świadomości.
- Miałam piłkę meczową? Och, to do bani - mówiła dziennikarzom zdziwiona tenisistka.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski29 May · 23:39
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również