O włos od sensacji w Australian Open! Wiceliderka rankingu uciekła spod topora, może trafić na Igę Świątek
Simona Halep była w środę o krok od odpadnięcia z Australian Open. Rumunka przegrywała w trzecim secie z Ajlą Tomljanovic 2:5, lecz ostatecznie wygrała 7:5. Turniejowa "dwójka" w czwartej rundzie może stanąć na drodze Igi Świątek.
Simona Halep wydawała się jedną z głównych faworytek Australian Open. Rumunka to wiceliderka światowego rankingu, która w Melbourne w przeszłości była już w finale.
Niespodziewanie 29-latka miała ogromne problemy z Ajlą Tomljanovic. Reprezentantka gospodarzy od samego początku narzuciła faworytce bardzo trudne warunki. Nie speszyła jej nawet przegrana w dwóch pierwszych gemach.
Później to Australijka dyktowała warunki na korcie. Pierwszego seta zakończyła po najdłuższym gemie całego spotkania - wytrzymała wojnę nerwów i wykorzystała trzecią okazję na zakończenie partii.
Na początku drugiej odsłony roiło się od przełamań. Tym razem to Halep jako pierwsza złapała właściwy rytm i wyrównała stan spotkania, wygrywając seta 6:4.
Decydująca partia układała się po myśli Tomjanovic i wydawało się, że mecz zakończy się wielką sensacją. W pewnym momencie Australijka prowadziła już 5:2 i od wygrania pojedynku dzielił ją jeden gem.
W końcówce górę wzięło jednak doświadczenie Halep. Wiceliderka światowego rankingu odwróciła losy starcia - wygrała pięć gemów z rzędu i całe spotkanie - 4:6, 6:4, 7:5.
W trzeciej rundzie Rumunka zmierzy się z rozstawioną z numerem 32 Weroniką Kudiermietową z Rosji. W 1/8 finału może zmierzyć się natomiast z Igą Świątek. Polka musi najpierw pokonać Fionę Ferro.
Simona Halep (Rumunia, 2) - Ajla Tomljanovic (Australia) 4:6, 6:4, 7:5