Novak Djoković wskazał faworyta do wygrania Wimbledonu. Legendarny Serb nie ma żadnych wątpliwości

Bieżący rok jest kolejnym, który upływa pod znakiem dominacji legendarnego Serba. "Nole" w efektownym stylu wygrał już US Open i Roland Garros.

Teraz Djoković walczy o kolejny wielkoszlemowy triumf. Wicelider rankingu ATP znajduje się już w półfinale Wimbledonu.

Po drodze do najlepszej czwórki 36-latek wyeliminował Pedro Cachina, Jordana Thompsona, Stana Wawrinkę, Huberta Hurkacza i Andrieja Rublowa. Jedynie Polak i Rosjanin zdołali ugrać choćby seta w starciu z najbardziej utytułowanym tenisistą w historii.

- Nie chcę zabrzmieć arogancko, ale oczywiście, że uważam siebie za faworyta turnieju - powiedział Djoković na konferencji prasowej po pokonaniu Rublowa.

- Patrząc na wyniki, które osiągnąłem w karierze, na cztery ostatnie zwycięstwa w Wimbledonie, mogę uznać siebie za faworyta. Ale uwielbiam być w sytuacji, gdzie wszyscy inni gracze chcą mnie pokonać - dodał.

Djoković może po raz ósmy w karierze zostać mistrzem Wimbledonu. W półfinale Serb zmierzy się z Jannikiem Sinnerem. W drugiej części drabinki pozostali jeszcze Carlos Alcaraz, Holger Rune, Daniił Miedwiediew i Christopher Eubanks.