Niezwykły bój w półfinale Australian Open! Pogromca Hurkacza odrobił dwusetową stratę i zagra o tytuł [WIDEO]

To właśnie Rosjanin w ćwierćfinale okazał się dwa dni temu lepszy od Huberta Hurkacza. Polaka pokonał po długim, pięciosetowym boju. Spotkanie z Alexandrem Zverevem okazało się dla niego równie trudne.

Na samym początku meczu Niemiec wywalczył dwa przełamania i wyszedł na prowadzenie 4:1. Przewagę dość szybko stracił, ale w pierwszej partii okazał się lepszy od rywala, wygrywając ostatecznie 7:5.

Druga odsłona także przebiegała pod dyktando Zvereva. Sam nie stracił podania ani razu, dwukrotnie przełamał Miedwiediewa i wydawało się, że pewnie zmierza po finał.

Rosjanin nie zamierzał się jednak poddawać i wrócił do gry. Trzeci set rozstrzygnął się dopiero w tie-breaku. Turniejowa "trójka" wygrała tę rozgrywkę 7-4.

Czwarta partia miała bardzo podobny przebieg. W pewnym momencie Zverev był o dwa punkty od wygrania całego meczu. W tie-breaku prowadził 5-4 oraz serwował. Nie wytrzymał jednak presji i Miedwiediew doprowadził do remisu.

W decydującej odsłonie Rosjanin był już zdecydowanie lepszy. W efekcie to on po ponad czterech godzinach rywalizacji awansował do finału Australian Open. W nim zmierzy się w niedzielę z Jannikiem Sinnerem, który sensacyjnie pokonał Novaka Djokovicia.