"Nie ma gorszego sportu na świecie". Gorzka wypowiedź czołowej tenisistki na temat... tenisa. Podała powód
Jedna z najlepszych zawodniczek na świecie zdobyła się na ostrą wypowiedź skierowaną w stronę tenisowych władz. Sportsmenka skrytykowała WTA m.in. za napięty harmonogram meczów.
Iga Świątek już kilka miesięcy temu alarmowała międzynarodowe organizacje w sprawie niedopasowanego do tenisistek kalendarza. Przez źle ułożony terminarz Polka musiała w tym roku drugi raz z rzędu zrezygnować z udziału w finałach reprezentacyjnego turnieju Billie Jean King Cup.
Głos w sprawie tym razem postanowiła zabrać inna czołowa tenisistka. 11. rakieta rankingu WTA, Daria Kasatkina, w niewybrednych słowach skrytykowała WTA. W ostatnich dniach Rosjance bardzo mocno podpadli organizatorzy turnieju w Pekinie.
- Skończyłam mecz w Tokio dość późno i nie mogłam lecieć do Pekinu wieczorem. Musiałam zatem to zrobić następnego dnia o 10:00. Po podróży pojawiły się pierwsze kłopoty. Organizatorzy odbierali zawodniczki tylko z jednego lotniska. Z innego tego nie robili. Próbując zaplanować cokolwiek, musieliśmy czekać aż 40 minut. Trzeba było też wypłacić gotówkę - powiedziała 26-latka.
- Sama gra w tenisa jest najprostszą rzeczą, z jaką musimy się mierzyć. Wszystko inne jest kompletną bzdurą. Te samoloty, przenosiny. Ciągle zmieniasz łóżka, pakujesz i rozpakowujesz walizki co tydzień, po prostu już nie mogę. Nie ma gorszego sportu na świecie, jeśli chodzi o sprawy związane z logistyką - dodała Rosjanka na youtube'owym kanale "Zabijako & Kasatkina".
W kolejnych słowach zawodniczka poszła o krok dalej i przyznała, że ma już dość grania w tym sezonie. Przyznała, że to moment, w którym potrzebuje dłuższej regeneracji, gdyż ciało daje jej już znać, aby "dała sobie spokój".
Przed 26-letnią tenisistką ostatni przystanek na krętej drodze sezonu 2023. Kasatkina zagra w turnieju WTA Elite Trophy, w którym spotka m.in. wielkoszlemowe triumfatorki: Barborę Krejcikovą i Jelenę Ostapenko.