"Nie chcą słuchać z nią wywiadów". Zdecydowane słowa o Świątek [WIDEO]

W meczu o trzecie miejsce igrzysk olimpijskich w Paryżu Iga Świątek nie dała żadnych szans Annie Karolinie Schmiedlovej, wygrywając 6:2, 6:1 (więcej TUTAJ). To pierwszy tenisowy medal olimpijski dla Polski w historii.

W studiu na kanale Meczyki.pl na YouTube temat polskiej tenisistki został szeroko omówiony. Zdaniem Lecha Sidora Świątek powinna zmienić swój sposób komunikacji w rozmowach z mediami.

- Uważam, że zmiana mentalna w wypowiedziach Świątek będzie potrzebna w przyszłości. Wywiad to część wojny psychologicznej. Chciałbym zobaczyć Igę, która wychodzi, wali pięścią w stół i mówi: "Igrzyska są moje!" - stwierdził komentator Eurosportu.

- Djoković zawsze jest elegancki w wywiadach, ale kiedy się wypowiada, to wysyła rywalom sygnał: "Chłopaki, nie macie po co grać. I tak was ogram". Chciałbym, by u Igi Świątek nastąpiło lekkie przeobrażenie i z wycofanej dziewczynki stała się lwicą - kontynuował.

- Gdybym był jej przeciwnikiem i słuchał z nią wywiadów, pomyślałbym, że jest jakaś niepewna. Jeślibym natomiast usłyszał od niej słowa typu: "Jestem przygotowana, gram lepiej niż wcześniej i nie ma na mnie mocnych", to pomyślałbym, że skoro tak mówi, to pewnie tak jest. Ona jest przecież numerem jeden na świecie! - mówił.

- Nie byłoby nic złego, gdyby dodała nieco pikanterii do tych wywiadów. Znam wiele osób ze środowiska tenisowego, które mówią: "Nie chcemy już słuchać Igi w wywiadach, bo ona cały czas mówi to samo". Po każdym meczu chwali przeciwniczkę, mówi, że była skoncentrowana, cieszy się, że udało jej się sfokusować. I koniec wywiadu. Tak, jakby nauczyła się tego wszystkiego na pamięć - zakończył Sidor.