"Nie będę kłamać, czekałam na ten moment". Iga Świątek szczerze po odpadnięciu z WTA Masters
Iga Świątek przegrała w półfinale WTA Masters z Aryną Sabalenką 2:6, 6:2, 1:6. - Nie będę kłamać, czekałam na ten moment - przyznała Polka na pomeczowej konferencji prasowej.
Iga Świątek nie zdobędzie kolejnego tytułu w kończącym się sezonie tenisowym. Polka przegrała w półfinale WTA Masters z Aryna Sabalenką 2:6, 6:2, 1:6 i pożegnała się z turniejem. Więcej na temat tego spotkania, a także całego (świetnego) roku w wykonaniu 21-latki przeczytacie TUTAJ.
Po meczu Polka w rozmowie z dziennikarzami podsumowała mecz z zawodniczką z Białorusi.
- Aryna grała dziś po prostu lepiej, to było widać. W drugim secie próbowałam w jakiś sposób ją obezwładnić, ale w trzecim czułam, że to nie jest mój mecz. Czuję, że grałam zbyt ryzykownie - powiedziała.
- Nie będę kłamać, czekałam na ten moment. Ciężko było widzieć już linię mety i wciąż pozostawać w pełni zmotywowaną oraz gotową do każdego kolejnego meczu - przyznała.
- Ten sezon był tak intensywny i jestem z siebie dumna, że grałam dobrze do samego końca. Cieszę się, że to się udało - stwierdziła.
Świątek w 2022 roku osiągnęła bilans 67:9, co jest jednym z najlepszych sezonów w XXI wieku. Wygrała osiem turniejów (w tym dwa wielkoszlemowe - Roland Garros i US Open), a także zanotowała serię 37 zwycięstw z rzędu.