Magda Linette zmarnowała wielką szansę! Polka odpadła z Wimbledonu

Sam udział Polki w dzisiejszym meczu można było uznać za mały sukces. W poprzedniej rundzie Linette sprawiła sensację, eliminując Elinę Switolinę, czyli piątą najlepszą rakietę świata. Dziś po raz pierwszy w karierze zmierzyła się z Paulą Badosą.

Magda Linette weszła w ten mecz z problemami. Przegrała trzy pierwsze podania, a Badosa wykorzystała break-pointa, doprowadzając do błyskawicznego przełamania. Polka miała okazję, aby szybko doprowadzić do remisu. Niestety w drugim gemie zmarnowała dwie piłki na przełamanie. W pierwszym secie przy stanie 5:3 dla Hiszpanki mecz przerwano z powodu opadów deszczu.

W stolicy Anglii rozpogodziło się dopiero po dwóch godzinach. Przy wyniku 5:4 Badosa serwowała o zwycięstwo w secie. Wtedy Linette zaprezentowała jednak najwyższy możliwy poziom. Doprowadziła do stanu 40:0 i wykorzystała już pierwszy break-point. Badosa zaczęła popełniać proste błędy, wyrzucała sporo piłek w aut i ostatecznie pierwszy set padł łupem Polki.

Na początku drugiego seta doszło do absolutnej zapaści Magdy Linette. Polka dwa razy dała się przełamać i przegrała cztery gemy z rzędu. Przy stanie 4:1 nasza zawodniczka zgłosiła problemy z plecami i poprosiła o przerwę medyczną. Po kilku minutach wróciła do gry.

Przerwa nie wpłynęła na losy seta. Linette nie była w stanie przełamać rywalki. Hiszpanka drugiego seta wygrała 6:2

Trzecią partię Linette zaczęła koncertowo. Najpierw obroniła swoje podanie, potem przełamała Badosę, a w trzecim gemie wytrzymała długą grę na przewagi. 3:0!

Polka szybko straciła jednak przewagę. Badosa się nie poddawała - odpowiedziała Linette taką samą serią i doprowadziła do wyrównania.

Kluczowy dla losów całego meczu okazał się dziewiąty gem, w którym Polka straciła swój serwis. W kolejnej odsłonie Linette walczyła dzielnie, miała nawet break point, ale nie potrafiła go wykorzystać. Badosa zakończyła spotkanie przy drugiej okazji - poznanianka w długiej wymianie wyrzuciła piłkę w aut.