Magda Linette żegna się z Wimbledonem. 30-latka nie dała rady w "polskim" pojedynku [WIDEO]

Na początku swojej przygody z Wimbledonem Magda Linette stanęła do walki z outsiderką, Fernandą Contreras Gomez. Meksykanka została rozbita 2-0.

24-latka zajmowała jednak 191. miejsce w rankingu WTA i eksperci podkreślali, że na tej podstawie trudno ocenić dyspozycję Polki. Bardziej miarodajne miało być spotkanie w drugiej rundzie.

Tam 30-latka trafiła na Angelique Kerber. Niemka - mająca także polskie obywatelstwo - była wyraźną faworytką środowego spotkania.

Początek pierwszego seta był jednak bardzo wyrównany. Obie tenisistki nie dopuszczały do przełamania, trwała równa wymiana ciosów. Ostatecznie jednak pękła Linette, która przy stanie 4:3 nie zdołała utrzymać swojego serwisu.

Kerber wygrała dwa kolejne gemy i sięgnęła po zwycięstwo w otwierającej partii. Szkoda, bo to nasza reprezentantka górowała między innymi w statystyce zagrań kończących.

W drugim secie scenariusz uległ zmianie. Linette przegrała swoje podanie, lecz myliła się także Niemka. W pewnym momencie Polka prowadziła 3:2 w gemach, miała szanse na przełamanie rywalki, lecz 19. rakieta świata zdołała się obronić, wyrównała i w kolejnym gemie to ona przełamała 30-latkę. Kerber prowadziła wówczas 4:2.

Linette starała się jeszcze nawiązać walkę, sięgnęła po trzeciego gema w tym secie, lecz nie była w stanie odpowiedzieć na precyzyjne ataki rywalki. Przy stanie 5:3 dla Kerber prowadziła 30:15, lecz Niemka najpierw zaskoczyła ją returnem, później 30-latka popełniła podwójny błąd serwisowy, co doprowadziło do piłki meczowej dla rywalki.

34-latka była bezwzględna i wykorzystała swoja szansę. Tym samym Magda Linette przegrała 2-0 (3:6, 3:6) i zakończyła swoją przygodę z tegoroczną edycją Wimbledonu.