Linette rozbita! Finał się oddalił, cała nadzieja w Świątek [WIDEO]

Kapitan biało-czerwonych, Dawid Celt, po raz drugi w tym turnieju w meczu otwarcia postawił na Magdę Linette. Poznanianka z dobrej strony pokazała się wcześniej w rywalizacji z Hiszpanią, przyczyniając się do wygranej naszej kadry.

Po drugiej stronie siatki stanęła Lucia Bronzetti, która do tej pory w Maladze była rezerwową. Mecz z Linette rozpoczęła jednak lepiej, szybko wychodząc na prowadzenie 3:1.

Nasza tenisistka zdołała odrobić straty i doprowadzić do wyrównania. Niestety, po chwili znów straciła podanie. Za drugim razem Bronzetti nie wypuściła przewagi z rąk, wygrywając pierwszą partię 6:4.

W drugiej odsłonie rozpędzona Włoszka nie zamierzała zwalniać tempa. Wręcz przeciwnie - od razu przełamała naszą tenisistkę. Wówczas sytuacja stała się już bardzo trudna.

Niestety, Bronzetti się nie zatrzymywała. Włoszka raz jeszcze wygrała przy serwisie Linette. Wyszła na prowadzenie 4:1, lecz wówczas poznanianka raz jeszcze zerwała się do walki.

Wydawało się, że jest już praktycznie po meczu, ale Polka zaczęła grać znakomicie. Dwukrotnie przełamała rywalkę i nie tylko doprowadziła do wyrównania, ale wyszła nawet na prowadzenie 5:4.

Ostatecznie o wszystkim zdecydował tie-break. Niestety, Bronzetti w kluczowej rozgrywce zachowała więcej zimnej krwi i finalnie to ona wygrała cały mecz 6:4, 7:6(3).

Teraz wszystko jest w rękach Igi Świątek, która zmierzy się z Jasmine Paolini. Jeśli nasza tenisistka wygra ten mecz, o awansie do finału zdecyduje spotkanie deblowe. W przeciwnym razie o tytuł zagrają Włoszki.