"Lekcja pokory". Zdecydowane słowa po sukcesie Świątek [WIDEO]
Iga Świątek zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich, choć wielu typowało, że Polka sięgnie po końcowy triumf. Lech Sidor w studiu Meczyki.pl zwrócił uwagę na presję, którą od początku turnieju kibice i media wywierali na 23-latce.
Iga Świątek nie dała najmniejszych szans Annie Karolinie Schmiedlovej, wygrywając 6:2, 6:1 (więcej TUTAJ). Warszawianka zdobyła pierwszy medal dla Polski w tenisie na igrzyskach olimpijskich w historii.
W pomeczowym studiu eksperci omówili cały turniej w wykonaniu 23-latki. Lech Sidor zwrócił uwagę na presję, z jaką musiała zmagać się tenisistka.
- Brak triumfu Igi Świątek na igrzyskach olimpijskich to przestroga dla mediów i kibiców, którzy już nagradzali ją złotym medalem. Otwierałem lodówkę, a tam stał jej złoty medal. Liczenie na tego typu sukces jest dobre, ale nie lubię czegoś takiego. Tenis to jest tylko sport - różne rzeczy mogą się wydarzyć - powiedział komentator Eurosportu.
- To jest lekcja pokory dla tych, którzy zawieszali jej złoty medal na szyi. Słyszała, że musi go zdobyć. Nie da się kompletnie odciąć od czegoś takiego. Tego było tak dużo, że wydaje mi się, że się trochę spaliła - stwierdził.
Szerzej o Idze Świątek mówiliśmy na kanale Meczyki:
