"Królowa powrotów". Świetny mecz Magdy Linette w Australian Open! Polka awansowała do kolejnej rundy

Linette przełamała rywalkę już w piątym gemie pierwszego seta, ale ta odpowiedziała tym samym. Na domiar złego Estonka poszła za ciosem - wygrała jeszcze trzy kolejne gemy i całego seta. Kluczowa była siódma odsłona, którą Kontaveit wygrała dopiero po dziesięciu minutach walki.

Drugi set zaczął się źle dla Polki, która została przełamana na jego otwarcie. Jeśli jednak komuś zaszkodził taki początek gry, to Kontaveit. Linette szybko odrobiła straty, a w czwartym gemie przełamała popełniającą coraz więcej błędów Estonkę. Ostatecznie poznanianka wygrała 6:3.

W decydującym secie oglądaliśmy popisową serię Linette. Polka wygrała aż pięć gemów z rzędu, a w dwóch z nich nie pozwoliła Kontaveit na ugranie choćby punktu.

Nagle jednak zrobiło się gorąco. Linette miała problemy z wygraniem decydującego gema, a ryzykująca Estonka doprowadziła do stanu 4:5. Więcej nie była w stanie ugrać. Linette w decydującej odsłonie pokonała ją do zera.

- Królowa powrotów - napisał o polskiej tenisistce oficjalny profil Austalian Open na Twitterze.

Dla Linette awans do trzeciej rundy tegorocznego Australian Open jest wyrównaniem jej najlepszego osiągnięcia w turniejach wielkoszlemowych. W sobotę zmierzy się w tej fazie z Jekateriną Aleksandrową.