Kosmiczny występ Aryny Sabalenki. Zdemolowała rywalkę, nawiązała do wyników Igi Świątek [WIDEO]
![Kosmiczny występ Aryny Sabalenki. Zdemolowała rywalkę, nawiązała do wyników Igi Świątek [WIDEO] Kosmiczny występ Aryny Sabalenki. Zdemolowała rywalkę, nawiązała do wyników Igi Świątek [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/479/65aa168e78c90.jpg)
Aryna Sabalenka zmiotła rywalkę z kortu w trzeciej rundzie Australian Open. Białorusinka wygrała z Łesią Curenko 6:0, 6:0.
55 minut: tyle potrzebowała Aryna Sabalenka do odniesienia trzeciego zwycięstwa podczas pierwszego tegorocznego turnieju wielkoszlemowego. Po odpadnięciu Jeleny Rybakiny to właśnie Białorusinka jest wymieniana jako jedna z głównych faworytek do zwycięstwa.
W piątkowym starciu druga tenisistka rankingu WTA udowodniła, dlaczego tak jest. Oprócz pierwszego gema, w którym na tablicy przez chwilę utrzymywał się wynik 40:40, rywalka nie była w stanie jej zagrozić. Białorusinka posyłała kolejne piłki z chirurgiczną precyzją.
Sabalenka bezwzględnie wykorzystywała każdy popełniony przez Curenko błąd, co w ostatecznym rozrachunku skończyło się popularnym "rowerkiem". 25-latka pokonała Ukrainkę w imponujący sposób - 6:0, 6:0 - i zameldowała się w czwartej rundzie rozgrywek.
Po zakończeniu spotkania Sabalenka udzieliła tradycyjnego wywiadu. W trakcie rozmowy nawiązała do słynącej z osiągania takich wyników Igi Świątek.
- Cóż, w zeszłym roku Iga wygrała tyle setów wynikiem 6:0. To jest jeden z moich celów. Spróbować się do niej zbliżyć - mówiła ze śmiechem tenisistka.
W 1/8 finału Australian Open Sabalenka zagra z Amandą Anisimovą. Choć Amerykanka zajmuje odległe miejsce w rankingu WTA, może postawić przeciwniczce twarde warunki. W trakcie tegorocznych zawodów udało się jej już pokonać Liudmiłę Samsonową czy Paulę Badosę.