Kosmiczne zagranie Carlosa Alcaraza. Znów to zrobił [WIDEO]
Carlos Alcaraz ponownie popisał się fenomenalną akcją podczas turnieju ATP w Toronto. Zagranie będące ozdobą meczu nie wystarczyło jednak do zwycięstwa z Tommym Paulem.
W Toronto trwa turniej ATP rangi Masters 1000. Głównym faworytem do zwycięstwa w tych zawodach był Carlos Alcaraz. Hiszpański tenisista w walce o półfinał zmierzył się z Tommym Paulem.
Olbrzymie problemy 20-latka nastąpiły już w pierwszym secie. Lider światowego rankingu ATP przegrał go 3:6. Nieco lepiej było w drugiej partii, która zakończyła się triumfem 6:4.
Do wyłonienia zwycięzcy konieczny był trzeci i zarazem decydujący set. Przy wyniki 3:2 dla Paula przed szansą wyrównania stanął Alcaraz. Amerykański tenisista przełamał jednak Hiszpana i bez większych problemów dowiózł korzystny wynik do samego końca.
Porażka tegorocznego zwycięzcy Wimbledonu była olbrzymią sensacją. Do półfinału awansował bowiem Paul, który już w sobotę niedzielę zmierzy się z młodym Włochem, Jannikiem Sinnerem.
W zwyciężeniu tego pojedynku nie pomogło liderowi rankingu ATP nawet kosmiczne zagranie, które było ozdobą całego starcia. Alcaraz znów wzniósł się na wyżyny możliwości, wywołując wrzawę na trybunach.
Porażka w 1/4 finału turnieju w Toronto oznacza, że najlepszy obecnie tenisista na świecie nie zdoła sięgnąć po siódmy w 2023 roku tytuł. Nieco wcześniej zwyciężał w Buenos Aires, Barcelonie, Madrycie i Londynie. Ponadto ma w swoim dorobku triumfy w Indian Wells oraz na Wimbledonie.