Kontrowersyjne zachowanie Aryny Sabalenki. Tenisistka w ogniu krytyki. "To miało być zabawne?" [WIDEO]
Aryna Sabalenka kolejny raz znalazła się na ustach fanów tenisa. W trakcie rozgrzewki przed jednym ze spotkań turnieju WTA w Montrealu Białorusinka odbijała piłki w stojącą na korcie maskotkę zawodów. Fani skrytykowali zachowanie tenisistki, która ustosunkowała się już do zarzutów.
Trwa turniej WTA 1000 w Montrealu. Z numerem drugim jest w nim rozstawiona Aryna Sabalenka, która w środę rozgrywała mecz drugiej rundy, a jej przeciwniczką była Chorwatka Petra Martic. Białorusinka wygrała pojedynek 6:3, 7:6(5), jednak internauci najbardziej zwrócili uwagę na sposób, w jaki rozgrzewała się przed rozpoczęciem widowiska.
Białorusinka wzięła udział w kontrowersyjnej zabawie, w której jej zadaniem było trafienie piłką turniejowej maskotki z bliskiej odległości. 25-latka kilkukrotnie mocno uderzyła pracownika przebranego w pluszowy kostium. Choć spotkało się to z aplauzem kibiców, komentarze internautów nie zostawiły na zawodniczce suchej nitki.
- Dlaczego promujecie agresywne zachowania? Czy ktoś pomyślał, że jeśli to ma być "zabawa", to zachęcacie w ten sposób dzieci do uderzania piłkami w inne dzieci? - zapytała pod zamieszczonym w mediach społecznościowych klipem jedna z internautek.
- Co to, k***a, jest? To miało być zabawne? - wtórował jej inny komentujący.
Silne uderzenie piłką tenisową może mieć tragiczne skutki, o czym niejednokrotnie przekonywali się już kibice czy dzieci je podające. W przypadku pań prędkości osiągana przez piłki mogą sięgać nawet do 200 kilometrów na godzinę. Według niektórych kibiców taki rodzaj zabawy stanowił niepotrzebną promocję agresywnych zachowań.
Białorusinka ustosunkowała się jednak do nieprzychylnych komentarzy. Za pomocą swojego konta na Twitterze podała dalej nagranie z rozgrzewki, opatrując je charakterystycznymi ikonami przedstawiającymi płacz ze śmiechu.
- [Organizatorzy - przyp. red.] chcieli, żebym uderzała tę piękną i przyjazną maskotkę, przepraszam! Uderzałam ją z wielką miłością! - napisała Białorusinka.
Ze względu na obfite opady deszczu czwartkowy mecz 1/8 finału, w którym Białorusinka miała mierzyć się z Liudmiłą Samsonową, został przełożony na piątek. Rozpocznie się o godzinie 18:00 czasu polskiego. Zwyciężczyni spotkania zagra w ćwierćfinale z Petrą Kvitovą lub Belindą Bencic. Ten mecz rozpocznie się nie przed 1:00.