Kapitalny powrót Hurkacza! Takie akcje aż chce się oglądać [WIDEO]
Hubert Hurkacz awansował do 1/8 finału Japan Open. Polak pokonał w Tokio Marcosa Girona 6:4, 6:7. 6:4. W trakcie spotkania wrocławianin zaprezentował pełen repertuar swoich zagrań.
Hurkacz wrócił do gry po miesięcznej przerwie. Swój ostatni mecz rozegrał 29 sierpnia, kiedy odpadł w drugiej rundzie US Open. Przegrał wówczas w trzech setach z Jordanem Thompsonem.
Po tamtym niepowodzeniu "Hubi" zdecydował się na ogromną zmianę. Wrocławianin zakończył współpracę z Craigiem Boyntonem, który był jego trenerem od 2019 roku. 27-latek na razie nie wybrał nowego szkoleniowca na stałe. Tymczasowo funkcję tę pełni Mateusz Terczyński.
Hurkacz rozpoczął pojedynek z Gironem od obrony serwisu. Posłał jednego asa, dzięki czemu wiadomo było, że wesprze poszkodowanych przez powódź Polaków. Jeszcze przed meczem zapowiedział specjalną akcję, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
W trzecim gemie "Hubi" obronił break pointa, po czym objął prowadzenie 2:1. Po chwili Polak popisał się znakomitą akcją pod siatką.
Widać było, że Hurkacz dobrze czuje się na korcie. Kiedy tylko nadarzała się okazja, przechodził do ofensywy, szukając kończących piłek.
Giron początkowo pilnował swojego serwisu, nie pozwalając rywalowi na wypracowanie dwugemowej przewagi. Hurkacz przebudził się na returnie w idealnym momencie. Przy prowadzeniu 5:4 po raz pierwszy przełamał Amerykanina, dzięki czemu zapewnił sobie triumf w pierwszym secie.
W drugiej partii Hurkacz przełamał Girona i objął prowadzenie 3:1. Reprezentant USA błyskawicznie zanotował jednak przełamanie powrotne, po czym doprowadził do remisu.
Finalnie drugi set musiał rozstrzygnąć się w tie-breaku. Giron jako pierwszy wypracował mini breaka, ale Polak wyrównał stan rywalizacji. Przy wyniku 5:5 "Hubi" huknął w aut, a w kolejnej akcji Amerykanin zdobył punkt z forhendu i wygrał seta.
Hurkacz poprawił się na początku decydującej odsłony. Przy pierwszej okazji przełamał rywala, po czym obronił serwis. Wrocławianin nie zmarnował przewagi jednego przełamania i wygrał trzeciego seta 6:4. W 1/8 finału turnieju w Tokio jego rywalem będzie zwycięzca meczu Jack Draper - Mattia Bellucci.