"Jestem zaskoczona". Świątek szczerze o porażce z Ostapenko. Wskazała przyczynę porażki
Iga Świątek odpadła z US Open po porażce z Jeleną Ostapenko. Polska tenisistka wyjaśniła powody swojego niepowodzenia.
Świątek walkę o obronę tytułu mistrzyni US Open zakończyła już w IV rundzie. Z Ostapenko przegrała 6:3, 3:6, 1:6.
Polka na poziomie, do którego przyzwyczaiła, grała tylko w pierwszej partii. Później przytrafiła jej się zapaść, którą skwapliwie wykorzystała rywalka.
Co było przyczyną kryzysu 22-latki? Okazuje się, że nie wie tego nawet sama zainteresowana. Przyznała jedynie, że straciła kontrolę nad wydarzeniami.
- Jestem zaskoczona, że mój poziom zmienił się tak drastycznie, bo zwykle kiedy gram źle, to jest tak od początku, a potem jakoś nadrabiam lub po prostu rozwiązuję problem. Tym razem było całkiem odwrotnie. Naprawdę nie wiem, co się stało. Nagle straciłam kontrolę. Muszę obejrzeć ten mecz i sprawdzić, bo naprawdę nie wiem, dlaczego zaczęłam popełniać tak wiele błędów - komentowała Świątek.
Polka w efekcie porażki straci prowadzenie w rankingu WTA. Pierwsze miejsce w zestawieniu zajmowała przez 75 tygodni.
- Oczywiście, wiele to dla mnie znaczyło. To było wspaniałe. Z drugiej strony, ten ostatni etap bronienia pozycji liderki był dość wyczerpujący. Wciąż muszę robić to, o czym mówi mój sztab i wielcy zawodnicy jak Roger Federer, Novak Djoković czy Rafa Nadal. Trzeba skupić na turniejach, nie na rankingach - podsumowała Polka.