"Jest po prostu żałosna". Były tenisista atakuje Arynę Sabalenkę. Ostre słowa na temat Białorusinki

"Jest po prostu żałosna". Były tenisista atakuje Arynę Sabalenkę. Ostre słowa na temat Białorusinki
Susan Mullane/PressFocus
Mimo tego, że Aryna Sabalenka zdementowała plotki na temat poparcia dla Aleksandra Łukaszenki, nie brakuje słów krytyki, które regularnie spadają na wiceliderkę światowego rankingu WTA.
W poniedziałek rozpoczęła się tegoroczna edycja Wimbledonu. Wśród głównych faworytek do triumfu wymienia się Arynę Sabalenkę. Druga rakieta świata chce pokrzyżować plany Igi Świątek i wskoczyć na pozycję liderki światowego rankingu WTA.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostatnie tygodnie oraz wszelkie spekulacje dotyczące białoruskiej tenisistki odnoszą się głównie do kwestii pozasportowych. 25-latka regularnie była pytana o swoje podejście względem toczącej się wojny w Ukrainie. Po jednym ze spotkań w ramach turnieju Roland Garros ucięła pojawiające się doniesienia, twierdząc, iż nie popiera zarówno konfliktu, jak i prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
W międzyczasie doszło jednak do kilku nieprzyjemnych sytuacji z udziałem Sabalenki. Po kilku pojedynkach z ukraińskimi zawodniczkami nie doczekała się podziękowania za rozegrane starcia.
Pochodząca z Białorusi tenisistka poruszyła temat konfliktu również przed rozpoczęciem tegorocznej edycji Wimbledonu. Na pytanie jednego z dziennikarzy odpowiedziała wprost, iż nie zamierza zabierać głosu na temat toczącej się wojny w Ukrainie.
- Proszę, uszanujcie to. Jeśli macie jakiekolwiek pytania dotyczące polityki, to możecie zwrócić się z tym do WTA lub organizatorów turnieju. Mogą przesłać wam transkrypcję z moimi odpowiedziami z wcześniejszych turniejów - powiedziała wiceliderka światowego rankingu WTA.
Komentarzem w sprawie postępowania Białorusinki podzielił się były tenisista, Serhij Stachowski. Ukraiński zawodnik postanowił zakończyć karierę, aby udać się na front.
- Brak uścisku dłoni to mocne przesłanie. Niestety w Paryżu widzieliśmy złe przyjęcie ze strony tłumu. To dziwne, że Sabalenka przedstawia się jako ofiara wojny. Jest po prostu żałosna - stwierdził w rozmowie udzielonej dla portalu „The Guardian”.
- Sabalenka nadal nie chce udzielić jednoznacznej odpowiedzi, czy potępia zbrodnie popełniane przez jej ojczyznę. Uważam, że w zeszłym roku jej zachowanie było poniekąd usprawiedliwione. Ludzie bali się o swoje rodziny, o swoich bliskich. Dodatkowo byli ścigani za mówienie głośno o wojnie. Tylko że od tego czasu minęło już półtora roku. Mieli więc szansę wyjechać i zabrać ze sobą rodziny - dodał Ukrainiec.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 04 Jul 2023 · 15:57
Źródło: The Guardian

Przeczytaj również